jak zobaczyłem co się zaczyna dziać w tym filmie to potem miałem fajną beke, szczególnie z tego rapera, szkoda steva troche
jak dla mnie film godny obejrzenia. jest to jeden z moich ulubionych filmów. i jest znacznie lepszy od dwójki. polecam.
Film jak wszystkie w których gra Steven Seagal, strzelanina i bijatyka. Nie można jednak powiedzieć, że oglądanie to strata czasu. Dla miłośników gatunku i Stevena.
No właśnie, nie przesadzajcie, to bardzo dobre kino sensacyjne. Polecam, półtorej godziny należytej rozrywki!
Szczerze mówiąc, lekko przesadzacie i narzekacie jak stare plotkary pod blokami :)
Ja, chociaż nie znoszę kina akcji ze strzelaninkami, po raz pierwszy od dłuższego czasu nie mogłam oderwać się od telewizoru. Niezła akcja, doborowa obsada, temat filmu niezły, humorystyczne teksty amerykańskich Hopów... Cóż chcieć...
W filmie dużo sie dzieje, jest kilka efektownych scen walki-inteligentnie zrealizowanych no i końcówka dobra. Film nadaje sie także dla młodszego pokolenia{ komputerowe wstawki to nowośc dla seagala}
strzelanina na całego. Akcja spoko.pozdrawiam
Po Exit Wounds chyba nic lepszego z Seagalem nie ma:)
A tu to dośc smieszny film. WPół do śmierci.Śmieszny bo momentami głupi od podstaw. Seagal spasiony dwu metrowy indianiec gra ruska uwiezionego w reaktywowanym alcatraz z którego się nie da uciec. Uciec się nie da, ale wpadają do wiezienia terroryści żeby...
Nie wiem co sie stalo,bo po takich filmach jak "Nico" czy "Wygrac ze smiercia",grac w takim czyms,to chyba trzeba naprawde cierpiec na brak kasy.
kocham chałtury tego typu, emanujące idiotyzm. sceny końcowe to istny rozwadniacz mózgu. kocham kino!
1/10
Film jak każdy ze Steaven'em Seagal'em, czyli słaby. Fabuła oklepana, czyli Seagal-superbohater (glina w mafii) zabija każdego złego kolesia. 3/10. Szkoda czasu.