Za niezłą walkę finałową, głównie fabuła w miarę niezła, irytowały mnie niektóre czarne postacie.. Ale 8/10 jest ;)
Dobry film Seagala moim zdaniem lepszy od nico i szukając sprawiedliwości, ale nie lepszy
od wygrać ze śmiercią, ten u mnie bije na głowę wszystkie jego filmy.
Jako że film ma więcej plusów jak minusów zacznę więc od tych drogich. Minusami są naciągane fabuła i fizyka. Segal przeskakuje między pociskami z broni maszynowej w taki sposób że go nie ruszają natomiast do grupy jego oponentów należą sami super twardziele na prochach, najwidoczniej gdyż niektórzy usiłują walczyć...
Pamiętam jeszcze z czasów VHS. Polecam kapitalny numer Reggae autorstwa John'ego Crow'a i Jimmy'ego Cliff'a , który stanowi ścieżkę dźwiękową filmu.
Posłuchać można np. tu:
http://www.youtube.com/watch?v=bR0Fo9m-08E
Ps.
Pamiętam, że w filmie w rytm tej muzyki, pięknie figa i ładnie się wygina, nader...
Pamiętam z czasów dzieciństwa gdy nałogowo wypożyczałem go na kasetach VHS i zachwycałem się,podobnie jak koledzy z podstawówki popisami umiejętności mistrza...wróciłem do niego niedawno,by przypomnieć sobie czasy beztroskiego dzieciństwa.....według mnie bodaj najlepszy film z udziałem seagala...
Jeden z lepszych filmów Stevena, bardziej brutalny od wcześniejszych i późniejszych. Walki głównego bohatera z Jamajczykami nadal robią wrażenie – Seagal łamie kości aż miło popatrzeć. Na drugim planie Joanna Pacuła w małej rólce.
obejrzałem ich wiele i zdecydowanie Wybraniec królował w wypożyczalniach, do dzisiaj pozostał super i taki jest za kazdym kolejnym razem, gorąco polecam
kolejny nudny film Seagala, który jak zwykle jest byłym super extra wypas tajnym agentem, policjantem na emeryturze, lub zajebiście tajnym szpiegiem który wszystkich rozwala jak 100 różnych sposobów i nic nigdy mu sie nie dzieje :/.......długo jeszcze?
filmy z Seagalem to prawdziwa uczta kinomana podoba mi sie jak walczy łape zlamie gosciowi i po krzyku
Sceny walk faktycznie tu wymiataja ale jest jeszcze coś.. ten "jamajski" klimat, rastamani, motywy voodoo:-)) Nasza Joanna Pacuła zagrała malutką nieznaczącą rolę ale ogólnie film wymiata. A zwłaszcza ten niesamowity charyzmatyczny Blizna!! No i tekst Seagala na koncu "Oby nie było trojaczków.." jednym słowem SUPER!!