...czy to już bardziej taka mała pralnia dla interesów nowego obywatela Federacji Rosyjskiej.
Pewnie zarabia. Wiesz czasopisma o filmach, które w USA są i działają, wypożyczalnie internetowe itp. one ochoczo skupują takie nisko budżetowe filmy i dają na cover. Dają zaliczkę wytwórni na zrobienie filmu na za np.5 miesięcy i biznes się kręci. na jakość tych filmów nikt się tam nie patrzy, byle by film był gotowy na za 5 miechów.