To chyba najsłabszy film z Connerym. Wszystko takie sztuczne i naciągane, taki film klasy B.
A sam Connery wygląda jak dziadek zero magnetyzmu z poprzednich filmów serii.
Nie wiem kto to ocenił na 7,1. Pewnie ci sami którzy oceniają na 10 kreskówki Japońskie których nawet nie oglądali. Spróbujcie posortować sobie filmy na filmwebie po ocenie to zorientujecie się, że najwyżej oceniane, z oceną powyżej 9,5 to jakieś gooovno o którym nikt nigdy nie słyszał. To samo jest pewnie w tym przypadku. Bo według mnie każda ocena powyżej 5 to bluźnierstwo w kierunku pozostałych filmów serii.